Cyma Modelka xd |
A oto mój plan dnia :
- 6:00 - Wstaję i uczę się z Biologii ,ale na marne .
- 7:10 - Wychodzę do szkoły . Moja mama wyręczyła mnie dziś z porannego spacerku ,bo miała na
8:45 do pracy .
- 14:00 - Wróciłam ze szkoły .
- 14:10 - 20 minutowy spacerek z psem
- 14:40 - Czas wolny ,czyli zabawa z psem i nauka nowej sztuczki .
- 15:30 - Obiadek ;) .
- 15:50 - Wyjście na dwór z psem ,czyli :
30 minut frisbee
1 godzinny spacer z Agą i Cymą
1 godzinne bieganie z psami na stadionie ,oczywiście bez smyczy
- 19:20 - Powrót do domu i umycie psa ,czyli obczyszczenie go ze śniegu .
- 19:40 - Odrabianie lekcji
- 20:00 - Koniec męczącego dnia i pisanie posta ;) .
Wiem ,że ten plan wam do d*py potrzebny ,ale co tam .
A powracając do Timmiego ; zmieniłam nagłówek bloga ,na którym jest Cyma i Timmy ♥ .
A teraz mała relacja z wyjścia z psiakami :
Zaczynało się cudownie i tak też było . Piękna pogoda ,chyba -2*C a do tego słońce . Omomooo *.* .
Psy zaczęły się bawi już na spacerze .
Najpierw poszliśmy do centrum ,potem szliśmy małą łąką przy torach kolejowych ,która była pokryta śniegiem i wyglądała jak pustynia . Widziałyśmy sobie sarnę ,którą Cyma chciała zaganiać ,ale nie mogła xd .
I przez pół drogi rozmawiałyśmy o Dynamic Quest .
Gdy doszliśmy na stadion ,psy zaczęły się bawić ,a Agata robiła zdjęcia ,które ma na swoim blogu i ja też je wstawię . ZAKAZ KOPIOWANIA !
Kiedy Agata się bawiła z Cymą a ja z Timkiem ,ten wychaczył za ogrodzeniem innego psa i naszego sąsiada.
Był to mały "York" ,który Został zakupiony dla 6 letniej dziewczynki ,która chciała mieć pieska mimo ,że mają 2 kundelki ,którymi się nie zajmują ,a one biegają po ulicy i ludzi straszą ;/ .
Kiedy Timmy zobaczył tego psa ,nie słyszał mnie już i pobiegł do niego . Nagle ogłuchł . Stałam przy nim i nagle wzięłam go na ręce i odeszłam od płotu . Przypięłam psa na 3 minuty do smyczy i puściłam z powrotem . Kiedy potem ,ten sam pan wracał ,Timmy się już mnie słuchał .
Ale ogólnie mówiąc ,dzień był wspaniały xd . Cyma potem przez 15 minut miała na mnie focha ,bo ją przytuliłam do zdjęcia i już do mnie nie podeszła ,ale jak jej śnieg kopałam ,to oczywiście : D .
Ale miała tego focha ;( . Ale gdy nadszedł czas pożegnania po tym 2,5 godzinnym "spacerku" cyma do mnie przybiegła i przytuliła się do mnie <no nie dosłownie ale tak po psiemu> ,jakby chciała powiedzieć :
" Tak naprawdę nie miałam focha ,to tak dla żartów " . Mi się ze wzruszenia łezka zakręciła ;).
Czułam się jak w jakimś filmie ,w którym pies wraca do właściciela <w tym wypadku , "cioci"> po długiej tułaczce .
Jak widzicie ,dzień był wspaniały ;) . Nwm ,czy dla was ,bo wy tak może macie codziennie ,ale dla minie było idealnie .Znaczy mja codziennie chodzę na takie spacerki ,ale nigdy nie mam takich samych wrażeń ♥.
" A dzień idealny ,to dzień spędzony z ukochanym psem! "
- Zuzanna ********* ;)
Wygibasy Cymy xd |
Cyma i Timmy xd |
Timmy :* |
Zdjęcia Są wykonania Agaty .
I Co sądzicie O tym blogu ?
Pozdrawiam :) .
Spacerek udany ! :3
OdpowiedzUsuńJak tak można postępować z psami.
Latają sobie po ulicy i nikt o nie nie dba.
Maluszki kochane.
Fajne zdjęcia ;*
Właśnie -,- .
UsuńNiektórzy się dzieci boją wypuszczać do kolegów dom dalej ,bo jak nie samochody ,to psy -,- .
I dzięki :)