Dziś mija rok ,odkąd Timmy z nami zamieszkał :) . Urodził się on w nocy z 30 lustopada na 1 grudnia . Zmienił się on bardzo i to na dobre .
No cóż ,przez ten czas nauczył się ok 30> komend ,ale przywołanie nie jest jeszcze na 100% ,lecz na 80% :) . I tak jestem z niego dumna .
Z okazji tego jednego roku ,w którym ze mną o dziwo wytrzymał zrobiłam i kupiłam mu potrzebne rzeczy :)
Oto one :
- Smaki MACED
- Smaki Let's Bite Kurczak i Kaczka
- Takie smaki z MACED ,ale tylko 4 sztuki
- Piłkę z firmy Trixie
- Torbę na smakołyki
Zrobiłam mu też :
- Szarpak ze skarpetek
- Szarpak ze starego szalika
- Szarpak z Miśkiem na końcu ,którą wyciągał przez tydzień z szawki . Co ja gadam ,on ją przez miesiąc wyjmował xd
- I zrobiłam mu frisbee i zawinęłam w 2 skarpetki ,aby go nakręcić ,a jak go nakręcę ,to mu kupię prawdziwe frisbee .
I jedna dobra wiadomość w sprawie bloga : Jak przyjdzie kabel od aparaty ,to będę dodawać zdjęcia ;) .
Pozdrawiam :)
Zdjęcia, zdjęcia taak omomom *.* http://myphotographyizi.blogspot.com/ :*
OdpowiedzUsuńTak ,Iza wiem :)
OdpowiedzUsuńA co ty na to ,aby zostać fotografem Timmiego xd ?
Pewnie:) I Timmiego i Cb ; )
Usuń